Grochy od zawsze kojarzą się ze stylem retro. Są kobiece i urocze, nic dziwnego, że chętnie do nich wracamy. Powodowana tym sentymentem postanowiłam zaprezentować wam jedną z perełek mojej szafy- małą czarną nakrapianą, a'la lata 50-te.
Gdy tlyko zobaczyłam ją na wystawie sklepowej wiedziałam, że będzie moja. Zdawała się wręcz wołać: "Weź mnie! Należę do Ciebie!" (jakkolwiek perwersyjnie to brzmi).
Malwina


sukienka- second hand
buty- boti
pasek- second hand
Ta sukienka jest nieziemska i te zdjęcia, szczególnie drugie. Super! Szkoda, że na mojej lumpeksowej drodze nie krzyczą do mnie, póki co, takie cudeńka... :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjna sukienka
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Nie ukrywam- miałam wtedy szczescie i to dość przypadkiem. Nie traćcie nadziei!
OdpowiedzUsuń